PolskaWielkopolskie

Najdroższa autostrada w Europie

a2 autostrada poznań berlin opłaty

 

Dzisiaj bardzo nieprzyjemny temat. Pamiętacie czasy, kiedy w Polsce jedyną autostradą był krótki odcinek pod Szczecinem zbudowany jeszcze przez Niemców. W Polsce Ludowej władza nie inwestowała w autostrady, ponieważ ruch na drogach był niewielki. Mało kogo stać było na własny samochód. W wolnej Polsce wielu z nas kupiło auta i szybko na drogach zrobiło się tłoczno i niebezpiecznie. Kto pamięta jazdę drogą numer 92 w kierunku Świecka, doskonale wie jaki to był koszmar. Na wąskiej drodze pełnej zakrętów jechał tir za tirem, a między nimi o kawałek wolnej przestrzeni walczyły osobówki. Dodajmy do tego koleiny i mamy prawdziwy tor przeszkód.

Od tamtego czasu wiele się zmieniło. Powstało kilka autostrad, które trochę ułatwiły życie kierowcom. Do standardów europejskim daleko nam, ale za to możemy pochwalić się najdroższą autostradą.  Za odcinek z Konina do Nowego Tomyśla liczący tylko 149 kilometrów zapłacimy 60 zł.

Nie interesuje mnie, ile spółka należąca do rodziny Kulczyków wydała pieniędzy na budowę. Ale podróżuję dużo po Europie i nie łapię tych opowieści o wysokich kosztach. Chorwacja startowała z tego samego poziomu co my. Jednak warunki geograficzne są tam zupełnie inne. Teren górzysty wymagał budowy dziesiątków tuneli, mostów i wiaduktów. Najdłuższy tunel jaki pokonaliśmy w Chorwacji liczył prawie 6 kilometrów. Za przejazd autostradą zapłaciliśmy prawie połowę mniej niż za kulczykowy odcinek przeliczając na jeden kilometr.

Podam jeszcze jedno proste obliczenie. Żona do pracy dojeżdża małym autkiem na gaz. Odcinek 150 kilometrów pokona spalając paliwa za około 20 złotych. Niezły absurd! Koszty paliwa wynoszą trzy razy mniej niż opłata za przejazd.

W Polsce z mieszkańców Poznania robi się sknerusów i dusigroszy. Porównywani jesteśmy do Szkotów. Może coś w tym jest, ale w tym przypadku już nie o maniakalne oszczędzanie chodzi. Od dawna nie korzystam z najdroższej autostrady w Europie. Ciekawy jestem, czy wy jadąc do Berlina wjeżdżacie na A2?