To są domy świata
Podróże kształcą – banał, ale ile w tym prawdy przekonaliśmy się sami. Nasz przedszkolak odbył z nami dziesiątki podróży. Zaczęliśmy z nim wędrować, kiedy był bardzo mały i potrafił powiedzieć tylko kilka słów. Zastanawialiśmy się wtedy, ile chłopak będzie z tych wojaży pamiętał. Kiedy podrósł i zaczął mówić całymi zdaniami, byliśmy zszokowani. Potrafił opowiadać ze szczegółami o miejscach, które zobaczył w przeszłości. Sprawnie łączył fakty i wyciągał wnioski. Zaskakiwał nawet opowieściami z historii regionu. Dlatego z ciekawością zajrzeliśmy do książki “To są domy świata” Marii Szarf. Pozycja dedykowana dla przedszkolaków i to niezależnie od tego, czy wasze dziecko podróżuje, czy nie. Z książki maluchy dowiedzą się, jak wyglądają domy w różnych krajach świata. Wspólnie z dzieckiem pokonamy kontynentu i często zanurzymy się w egzotyczne krainy. Słowo różnorodność jest tutaj kluczem. Różne kultury, zwyczaje, architektura, meble i dekoracje. Wszystko w ładnej i estetycznej oprawie graficznej. Rysunku pobudzą wyobraźnię. Do tego sztywna oprawa, co w przypadku książki dla dzieci jest bardzo ważne. Nasz Maks z zapałem zabrał się do oglądania. Potem zarządził wspólne czytanie. Książka bardzo go wciągnęła. Mamy doświadczenia i porównanie z innymi pozycjami. Słuchał i oglądał. Porównywał i jak zawsze zasypał setką pytań. Na koniec stwierdził, że musimy te wszystkie kraje odwiedzić.
– Maks zrób porządek w pokoju, będziemy fotografować książkę.
– Ale ja lubię lego i lubię książki.
– Będziemy pokazywać książkę o domach świata, którą ostatnio czytamy. Klocki tu są niepotrzebne.
– To nie znaczy, że mam przestać lubić lego!
Rozmowy z sześciolatkiem stają się coraz trudniejsze.
Zainteresowanych książką odsyłamy do strony Wydawnictwa Publicat, gdzie znajdziecie aktualnie najkorzystniejsze ceny z kilku księgarń internetowych. Książkę kupicie w cenie od 27 zł do 39 zł. Życzymy udanej podróży z dzieckiem!