Muzeum Uniwersytetu Wrocławskiego
Odbyliśmy już wycieczkę na wrocławskie Nadodrze. To był pomysł Przemka, dzisiaj zabieramy was ponownie do stolicy Dolnego Śląska, ale tym razem za przewodnika robi Kinga. Jaki wybrała kierunek zwiedzania? Wszyscy powinni być zadowoleni, mamy coś dla rozruszania umysłu, podziwiana architektury i pięknych widoków.
Zapraszamy z nami do zabytkowego budynku Uniwersytetu Wrocławskiego. Polska uczelnia powstała 1945 roku, ale mamy do czynienia z sytuacją wyjątkową, ponieważ tradycja tej szkoły nawiązuje do historii niemieckiej Akademii Leopoldyńskiej i lwowskiego Uniwersytetu Jana Kazimierza.
Zostawmy historię i podziwiajmy piękny barokowy budynek.
Wieża Matematyczna
Nie mogło być inaczej- zaczynamy od wdrapania się na wieżę, gdzie kiedyś znajdowało się obserwatorium astronomiczne. Dzisiaj na szczycie wieży powstał punkt widokowy otwarty dla turystów. Budynek uniwersytety leży tuż nad Odrą. Możemy podziwiać panoramę miasta, stare kamienice i ulice prowadzące do rynku, ale i Wyspę Słodową, ulubione miejsce wypoczynku młodych ludzi.
Taras wieży zdobią cztery rzeźby przedstawiające cztery oblicza nauki.
Na Wieży Matematycznej kiedyś znajdowało się obserwatorium astronomiczne i meteorologiczne. W XIX wieku rozszerzono badania o obserwację komet. Astronom Palm Heinrich Ludwig von Bogusławski właśnie z Wieży Matematycznej jako jeden pierwszych naukowców obserwował sławną kometę Halleya.
Na początku XX wieku z powodu zbyt dużego zanieczyszczenia i silnego oświetlenia miasta w nocy obserwatorium zamknięto.
Podziwiania najwyższego budynku Wrocławia nie mieliśmy w planie, ale on sam przyszedł do nas- szklany kolos ponad dachami starych kamienic. Zasłużył na fotkę.
Aula Leopoldina
To cudo chcieliśmy zobaczyć obydwoje. Kiedy w przeszłości rozważaliśmy wyjazd do Wrocławia, piękna barokowa aula zawsze pojawiała się w naszych planach. Powstawała w latach 1728-1732 wraz z całym kompleksem budynków uniwersyteckich, otrzymała swoją nazwę na cześć cesarza Leopolda I, fundatora Uniwersytetu w roku 1702. Aulę projektował Christophorus Tausch, uczeń Andrei Pozza, znanego włoskiego architekta, malarza i filozofa.
Po przekroczeniu progu i zwycięskim siłowaniu z ciężkich drewnianych drzwi poczuliśmy się jak w świątyni. Takie można odnieść wrażenie. Nawet dzieciaki ze szkolnej wycieczki z wrażenia aż zamilkli.
Nauka i wiara jest tu na wyciągnięcie dłoni. Na malowidłach podziwiamy akt oddania Uniwersytetu w opiekę Matce Boskiej, nad audytorium przedstawiono apoteozę Mądrości Boskiej, a nad emporą muzyczną – apoteozę Mądrości Ziemskiej.
Oratorium Marianum
To druga piękna sala, której wnętrze podziwialiśmy. Służyła kiedyś jako miejsce dla przedstawień teatralnych. Powstała w roku 1733 i od samego początku szczęście jej nie dopisywało. Podczas budowy doszło do katastrofy. Zawaliły się cztery filary, co doprowadziło do zmian w koncepcji projektu – zrezygnowano z trójnawowej hali na rzecz zwężonej sali.
W późniejszych latach nie było lepiej. Sala w okresie wojen śląskich (1741-1763) służyła za szpital polowy, magazyn, a nawet urządzono w niej stajnię.
W XIX wieku doceniono jej doskonałe walory akustyczne. Zainstalowano organy. Występowali tu znakomici muzycy – Henryk Wieniawski, Hector Berlioz, Eduard Grieg, Wanda Landowska, Ferenc Liszt, Niccolo Paganini, Artur Rubinstein, Clara Schumann i Carl Maria von Weber.
Fontanna uniwersytecka
Wychodząc z budynku uniwersyteckiego, natrafiliśmy na fontannę. Na cokole stoi naga postać mężczyzny z rękojeścią szabli w dłoni – ostrze gdzieś przepadło, jest w renowacji, jakiś wandal ułamał? Nie doszukaliśmy się nigdzie odpowiedzi na to pytanie.
Studenci potrafią być złośliwi i w brzydkich twarzach postaci plujących wodą w fontannie dopatrują się najbardziej nielubianych profesorów z uczelni.
Wyspa Słodowa
Wyspę wypaczyliśmy z wieży widokowej. To było doskonale miejsce na mały odpoczynek. Usiedliśmy blisko brzegu i obserwowaliśmy łódki pływające po Odrze. Maks był oczarowany i rwał się, żeby zamoczyć stopy w wodzie. Nie mógł zrozumieć, że tutaj nie wolno się kąpać.
W okolicach wyspy, a może nawet na wyspie znaleźliśmy bardzo ciekawy mural. Ktoś, kto zna dobrze Wrocław, niech nas poprawi, jeśli pomyliliśmy lokalizację tego cuda.
Godziny otwarcia Muzeum Uniwersytetu Wrocławskiego
Październik- kwiecień – codziennie w godzinach 10-16
Maj– wrzesień – codziennie w godzinach 10- 17, w weekendy 10-18
Uwaga w środę muzeum nieczynne
Ceny biletów
2 sale – normalny 12 zł, ulgowy 8 zł
3 sale – normalny 13 zł, ulgowy 9 zł
4 sale – normalny 14 zł, ulgowy 10 zł
Bilet rodziny, dwie osoby dorosłe i dwójka dzieci – 30 zł