Nikiszowiec – co zobaczyć na robotniczym osiedlu w Katowicach
Nikiszowiec – co zobaczyć na robotniczym osiedlu, które stało się jedną z największych atrakcji Katowic. Zwiedzanie Nikiszowca, spacer po najważniejszych miejscach i trochę historii. Ta wycieczka to propozycja dla osób, które chcą poznać trochę lepiej klimat Górnego Śląska. Pospaceruj między klimatycznymi domami z czerwonej cegły, które tak bardzo pokochali filmowcy.
Spis treści
- Informacje praktyczne
- Powstanie Nikiszowca
- Atrakcja turystyczna kontra zwykłe osiedle mieszkaniowe
- Tu rządzi czerwona cegła
- Cicho, turyści idą
- Układ domów
- Kościół św. Anny w Nikiszowcu
- Wieża ciśnień na osiedlu Nikiszowiec
- Inne atrakcje w okolicy opisane przez nas
- Internetowy przewodnik po Polsce
Informacje praktyczne
- Dużo płatnych miejsc parkingowych znajdziecie przy Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji na ul. Nałkowskiej, to również dobry punkt startowy do zwiedzania Nikiszowca,
- na zwiedzanie osiedla warto zarezerwować minimum 2 godziny, ale jeśli wciągną was te klimaty, to spędzicie tu nawet kilka godzin,
- Plac Wyzwolenia to główny punkt Nikiszowca, wszystkie drogi tu prowadzą,
- zajrzyjcie do Punktu Informacji Turystycznej przy ulicy Rymarskiej 4, tu otrzymacie bezpłatną mapę osiedla,
- możecie też wypożyczyć audioprzewodnika, który pomoże wam poznać osiedle,
- na turystów czeka kilka klimatycznych lokali gastronomicznych, w których skosztujecie śląskich przysmaków.
Powstanie Nikiszowca
Nikiszowiec (niem. Nickischschacht) to osiedle robotnicze dla górników kopalni “Giesche” wybudowane w latach 1908-1918 na potrzeby koncernu górniczo-hutniczego Georg von Giesches. Już dawno zostało wpisane na listę zabytków i przyciąga coraz więcej turystów. Osiedle powstało na początku XX wieku, kiedy koncern Georg von Giesches Erben rozpoczął wydobycie w węgla na nowym polu górniczym. Niemiecka nazwa osiedla Nickischschacht pochodzi od najbliżej znajdującego się szybu kopalnianego Nickisch, który został tak nazwany na cześć jednego z członków spółki – barona Friedricha Nickisch von Rosenegka. Nikiszowiec to spolszczona wersja oryginalnej niemieckiej nazwy osiedla. Wybudowano trzykondygnacyjne bloki w kształcie czworoboku z wewnętrznymi dziedzińcami. Mieszkańcy mieli do dyspozycji chlewiki, gdzie hodowali zwierzęta, komórki i piec do wypieku chleba.
Atrakcja turystyczna kontra zwykłe osiedle mieszkaniowe
Osiedle cały czas pełni rolę mieszkaniową. Przy głównym placu, gdzie znajduje się kościół, restauracja i kilka sklepów nastawionych na przyjezdnych, turystów jest mnóstwo, ale wystarczy wejść w boczną uliczkę lub zajrzeć na podwórka i przeniesiemy się w inny świat. Tu życie toczy się innym rytmem. Mieszkańcy w oknach, dzieci na placu zabaw, schnące pranie na linkach, nieufnie zerkający na nas czarny kot. Wydaje się, że zaraz zobaczymy tłumy zmęczonych górników wracających po szychcie do domu.
W ciemnej bramie grupa amatorów tanich alkoholi rozprawia się z kolejką butelką. Nie ma wiatru i dym papierosowy pozostaje w tunelu. Mieszkańcy nas nie zauważają. Jesteśmy dla nich przezroczyści. Kolejni szaleńcy, którzy pofatygowali się przez pół Polski, by zobaczyć zwykłe szare osiedle mieszkaniowe, ale te budynki z czerwonej cegły nie są zwykłe.
Tu rządzi czerwona cegła
Wszystkie budynki są wykonane z cegły. Osiedle zaprojektowali architekci Emil i Georg Zillmannowie z Charlottenburga, autorzy zabudowy Giszowca. Trzeba przyznać, że odwalili kawał dobrej roboty. Zadbali nawet na ozdoby, które miały urozmaicić geometryczną i powtarzalną strukturę domów podzielonych na kwartały. Oczywiście również powstały z cegły. Mamy wykusze, portale, łukowe obramowania okien, a nawet mozaiki ułożone z cegły. Zachowała się także stara linia elektryczna z porcelanowymi izolatorami.
Cicho, turyści idą
My zwiedzaliśmy po południu. Włóczyliśmy się po osiedlu aż do zachodu słońca. Cegły oświetlone czerwono pomarańczowymi promieniami słońca nadały jeszcze bardziej tajemniczego klimatu budynkom. Wyprowadzić z dzielnicy auta i można kręcić sceny do filmy “Peaky Blinders” Dodatkowy element ozdobny to pasy pod oknami albo gzymsami koloru intensywnej czerwieni. Na fotografiach wyszło to nawet trochę nienaturalnie.
Na jednym z takich podwórek zaskoczyliśmy dzieci podczas zabawy, a w zasadzie kłótni. Sypały się młodzieżowe przekleństwa, aż uszy puchły. W pewnym momencie jedna z dziewczynek uciszyła towarzystwo – cicho, turyści idą! Nie jest chyba łatwo mieszkać w takim miejscu.
Układ domów
Na osiedlu powstało około 1 000 mieszkań, Kwartał mieszkalny składał się ze 165 mieszkań. Typowe mieszkanie składało się z 2 pokoi z kuchnią i miało powierzchnię około 63 m². Po wojnie osiedle należało do kopalni Wieczorek. W wielu miejscach zachowały się historyczne tabliczki z tamtego okresu. W roku 1960 Nikiszowiec został włączony do Katowic.
Kościół św. Anny w Nikiszowcu
Projekt przygotowali ci sami architekci. Budowę rozpoczęto mniej więcej w tym samym czasie, ale wybuch I wojny spowodował wstrzymanie prac. Budowę ukończono dopiero w roku 1927, wtedy Nikiszowiec był już polski. Neobarokowy kościół świetnie wkomponował się w przestrzeń osiedla. Z zewnątrz wydaje się o wiele mniejszy, dopiero po wejściu zobaczyliśmy, jak duży jest to kościół i do tego wysoki. Zadzieraliśmy głowy, żeby obejrzeć malowidła na suficie i olbrzymi żyrandol.
Wieża ciśnień na osiedlu Nikiszowiec
Wieża ciśnień powstało około 1910 roku. Mało znaleźliśmy informacji na jej temat. Po II wojnie należała do kopalni Wieczorek. Kilka lat temu kupił ją prywatny inwestor. Pojawiły się ambitne plany zbudowania w niej obserwatorium astronomicznego. Na planach chyba się skończyła. Budynek stoi niezabezpieczony. Informacja dla odważnych i trochę lekkomyślnych – można na nią wejść. Przyznamy się – u nas jedna osoba też nie mogła się powstrzymać. Chyba domyślacie się kto?
Inne atrakcje w okolicy opisane przez nas
- Zabytkowa Kopalnia Srebra i Sztolnia Czarnego Pstrąga
- Racibórz – co zobaczyć podczas jednodniowej wycieczki – atrakcje i zabytki w Raciborzu
- Pałac w Tworkowie – zwiedzamy ruiny wspaniałego pałacu
- Zamek Pilcza w Smoleniu
Internetowy przewodnik po Polsce
Zapraszamy do naszego Interaktywnego przewodnika po Polsce. Mapa ułatwi nawigację po naszych artykułach. Każde zaznaczone na mapie miejsce posiada aktywny link, który przeniesie was do obszernego artykułu. Fotki, historia, zabytki, legendy, godziny otwarcia muzeów, ceny biletów i wiele przydatnych wskazówek. Z mapą planowanie podróży po Polsce staje się proste. To prawie 200 opisanych dokładnie miejsc. W przypadku niektórych miast znajdziecie obszerny przewodnik. I oczywiście mnóstwo fotek, które uwielbiamy robić. Zapraszamy do podróży z nami. Mapa pozostanie zawsze jako pierwsza publikacja na naszej stronie. Będzie zawsze pod ręką. Zaglądajcie tu, ponieważ będziemy cały czas nasz przewodnik rozwijać i uaktualniać.