Przygotowania do zimy
Poprzednie trzy zimy były dla na przyjazne. Szczególnie w Poznaniu mogliśmy na palcach policzyć dni, kiedy padał śnieg. Używamy dwóch samochodów, po urodzeniu się Maksa rodzinny budżet trochę poszybował w stronę kryzysu finansowego. Dlatego tylko w jednym aucie zdecydowaliśmy się wymienić na zimę opony. Oczywiście padło na samochód, którym Kinga codziennie dojeżdża do pracy. … Dowiedz się więcej