Czartowska Skała – widowiskowe wzniesienie na Pogórzu Kaczawskim
Czartowska Skała (463 m n.p.m.) znajduje się na terenie Parku Krajobrazowego Chełmy. Samotna skała wyrasta w płaskim terenie i może dlatego przyciąga turystów. Wygląda to magicznie. To idealna propozycja na szybką wycieczkę dla osób przebywających w okolicy Jawora, Jeleniej Góry, Złotoryi czy Bolkowa. Wędrówka na szczyt zajmie około 40 minut, więc można Czartowską Skałę dołożyć do planu innej wycieczki w okolicy.
Spis treści
- Informacje praktyczne
- Trochę geologii
- Wchodzimy na Czartowską Skałę
- Skopiowana legenda z Krzeszowic
- Dawny kamieniołom
- Darmowy przewodnik po Górach Kaczawskich i Pogórzu Kaczawskim
Informacje praktyczne
- Czartowska Skała leży na Pogórzu kaczawskim,
- składa się ze skał bazaltowych pochodzenia wulkanicznego
- to nek wulkanu tarczowego
- wysokość Czartowskiej Skały wynosi 463 m n.p.m.
- skała znajduje się w odległości około 700 m od drogi krajowej nr 356
- niestety nie ma parkingu, auto trzeba zostawić na poboczu lub na polnej drodze prowadzącej do skały
- przebiega tędy żółty szlak ze Złotoryi do Legnickich Pól
- na spacer można zabrać psa
- dokładne współrzędne geograficzne Czartowskiej Skały- 51.039351454925736, 16.028788750074124
- oczywiście wstęp jest bezpłatny.
Trochę geologii
Miliony lat temu w tym miejscu znajdował się wulkan tarczowy, który charakteryzuje się szerokim i spłaszczonym stożkiem wulkanicznym o kącie nachylenia nie większym niż 8°. Często lawa wylewa się po prostu ze szczelin w ziemi. Najbardziej znane wulkany tego typu znajdziemy na Islandii i Hawajach. To co dzisiaj podziwiamy na Czarciej Skale to nek, czyli lawa zastygnięta w dawnym kominie wulkanicznym. Po stożku wulkanicznym nie ma śladu. Przez miliony lat erozja skutecznie rozprawiła się z nim. Pozostały twarde i odporne skały bazaltowe. Nek przeżył zlodowacenie, będąc tylko częściowo schowanym pod lodem. Skały wystające ponad lądolód nazywamy nunatakami. Lawa uwięziona w kominie wulkanu stygła błyskawicznie, tworząc charakterystyczne ciosy termiczne, które znamy z pobliskich Małych Organów Myśliborskich i Organów Wielisławskich.
Wchodzimy na Czartowską Skałę
W lutym nie mieliśmy problemu z zaparkowaniem auta. Byliśmy jedynymi turystami, ale wiosną i latem może być problem ze znalezieniem bezpiecznego miejsca postojowego. Spacer latem przez rozgrzane i pachnące pola też zapewne będzie przyjemniejszy. My walczyliśmy ze strasznym błotem na polnej drodze. Kałuże, błoto i mokra trawa to był prawdziwy tor przeszkód. Na szczęście na szczyt Czartowskiej Skały nie jest daleko. Pod samym wzniesieniem droga się rozgałęzia. Idziemy w prawo i zaczynamy wspinaczkę. Po chwili jesteśmy na szczycie, skąd otwiera się niesamowity widok na ośnieżone Karkonosze. Maks krzyczy – Śnieżka – dla niego każdy szczyt w tym regionie pokryty śniegiem jest najwyższą górą w Sudetach, ale rozumiemy jego zachwyt. Widoki są przepyszne.
Skopiowana legenda z Krzeszowic
Widowiskowa skała wyrastająca w polu musi budzić emocje. Kto by tam zaprzątał sobie głowę nauką zwaną geologią. Lepiej obmyślić bardziej sensacyjne przyczyny powstania skały. Z pomocą przyszła legenda znana z Krzeszowic. To w zasadzie jej stuprocentowa kopia. Czort mieszkający pod ziemią i wychodzący przez wąską szczelinę uważnie obserwował mieszkańców wsi Pomocne.
Kibicował im, kiedy schodzili na złą drogę, ale zaniepokoiła go budowa we wsi kościoła. Tego było za wiele. Postanowił zniszczyć świątynię. Z pobliskich gór uniósł olbrzymi głaz i chciał go wrzucić na kościół. Niestety źle obliczył drogę i tuż przed wsią zaskoczył go piejący kogut. Wschodziło słońce i musiał czmychać pod ziemię, a olbrzymi głaz cisnął w pole. Kościół nie został zniszczony, a my mamy okazję posiedzieć na diabelskiej skale.
Dawny kamieniołom
Południowa strona wzgórza przecięta jest wyrobiskami dawnych kamieniołomów. Dużo materiału skalnego zostało wybrane, ale dzięki tej działalności zostały odkryte nagie skały. To właśnie z tej strony doskonale widać słupy bazaltowe. Kolumny ułożone są wachlarzowo, miejscami prawie pionowo i mają wysokość około 14 metrów. Na wschodnim zboczu znaleziono niewielki fragment materiału piroklastycznego tworzącego dawny stożek wulkany. Tylko tyle zostało z wulkanu.
Wędrując na Czartowską Skałę, korzystaliśmy ze świetnych noclegów Pod Aniołem. Tu wszystko jest dziełem sztuki, ale nie ma co się dziwić – właściciele prowadzą jeszcze galerię – Ceramika Rodziny Rudnickich „RR”.
Darmowy przewodnik po Górach Kaczawskich i Pogórzu Kaczawskim
Pod tym linkiem znajdziecie nasz internetowy przewodnik. Cały czas go rozwijamy i dodajemy nowe miejsce warte zobaczenia. W jednym miejscu znajdziecie przydatne podczas zwiedzania informacje.i bez problemu dotrzecie do celu. Opisujemy szlaki górskie, zabytki, rezerwaty i ciekawe miejsca.