Głuchołazy – co zobaczyć – 15 atrakcji i zabytków, które warto poznać

Głuchołazy to wspaniała miejscowość uzdrowiskowa, która podczas ostatniej powodzi bardzo mocno ucierpiała. W wielu miejscach ciągle widać zniszczenia. Przyjechaliśmy tu w lutym 2024 roku i gorąco polecamy wizytę w Głuchołazach. Nie ma lepszego wsparcia dla mieszkańców, hoteli, pensjonatów, restauracji niż wizyta tutaj turystów. Region ten jest wspaniały i zasługuje na odwiedziny.
Spis treści
- Gdzie leżą Głuchołazy
- Pochodzenia nazwy i trochę historii
- Rynek w Głuchołazach – wiekowa lipa i pręgierz
- Kościół św. Wawrzyńca w Głuchołazach
- Wieża Bramy Górnej
- Fragment średniowiecznych murów obronnych
- Murale w Głuchołazach
- Park zdrojowy
- Sztolnia Cygańska i Bialska
- Kaplica św. Anny i Wiszące Skały
- Przednia Kopa i nieczynne schronisko na szczycie
- Wieża widokowa i tężnia solankowa
- Nieczynna skocznia narciarska
- Gwarkowa Perć – nieczynny kamieniołom łupków fyllitowych
- Najwyższa drabina w polskich Sudetach
- Piekiełko
- Biskupia Kopa – najwyższy szczyt Gór Opawskich
- Polecamy doskonałe noclegi w Górach Opawskich
- Mapa atrakcji i ciekawych miejsc w Głuchołazach i okolicy

Gdzie leżą Głuchołazy
Mieszkańcy żartują, że Głuchołazy leżą na końcu świata i musimy powiedzieć, że trochę racji mają, ale my wolimy powiedzieć na końcu Polski. Miasto znajduje się w południowo-zachodniej Polsce, w województwie opolskim tuż przy granicy z Czechami. Nawet zachodnia granica miasta pokrywa się z granicą państwową. Jeśli chodzi o klasyfikację fizyczno-geograficzną, to Głuchołazy położone są na pograniczu Gór Opawskich i Przedgórza Głuchołasko-Prudnickiego.
Duża część miasta to teren w miarę płaski położony na wysokości około 288 m n.p.m. Jednak w granicach administracyjnych znajduje się również północne zbocze Parkowej Góry ze szczytem Przednia Kopa, a to już w zasadzie góry z prawdziwego zdarzenia. Przez miasto przepływa rzeka Biała Głuchołaska. Warto też odnotować, że częściowo w granicach miasta znajdują dwa rezerwaty Nad Białką i Las Bukowy. Nie ma co się dziwić, w końcu jest to uzdrowisko.

Pochodzenia nazwy i trochę historii
Nazwa miejscowości pochodzi od czeskiego określenia hluché lazy, co oznacza bezużyteczne lub jałowe pole. Jeszcze starsza nazwa Kozia Szyja nawiązuje do krętego biegu rzeki Białej Głuchołaskiej. Jej niemieckim odpowiednikiem było Ziegenhals. Stąd też mamy Bad Ziegenhals z okresu intensywnego rozwoju uzdrowiska. Opowieść o historii Głuchołaz należy rozpocząć od XIII wieku, kiedy w okolicy znaleziono złoża złota. Wtedy powstały pierwsze kopalnie, a dla bezpieczeństwa powstało warowne miasto Głuchołazy.
W 1225 miasto zostało lokowane na prawie flamandzkim. Opuszczone Głuchołazy podczas wojen husyckich zostały mocno zniszczone. Podczas rokowań pokojowych w 1742, po I wojnie śląskiej, król Fryderyk II Wielki starał się o zapewnienie sobie posiadania miasta jako ważnego punktu strategicznego. Udało się i w połowie XVIII wieku w mieście wzniesiono obiekty garnizonowe. XIX wiek to intensywny rozwój włókiennictwa w regionie i początki, a także początek Bad Ziegenhals, czyli starania o uzyskanie statusu miasta uzdrowiskowego.

Rynek w Głuchołazach – wiekowa lipa i pręgierz
Głuchołazy to miejscowość uzdrowiskowa i to jest główna atrakcja, która przyciąga tu turystów. Jednak nie należy zapominać o długiej historii miasta i warto poświęcić trochę czasu na spacer po mieście. Wielu turystów zapewne powie – tu nic nie ma, na rynku nie ma sklepów i restauracji. Tak to prawda, jednak wytrawny turysta zainteresuje się kilkoma ciekawymi zabytkami. Zwiedzanie centrum miasta warto zacząć właśnie od rynku, który tworzy prostokątny plac o wymiarach 120 × 70 metrów z zielenią w środku.
Warto zwrócić uwagę na wiekową i malowniczą lipę. Podobno posadzono ją w roku 1648 na pamiątkę zakończenia wojny trzydziestoletniej. Po uderzeniu pioruna drzewo przełamało się na pół. Można powiedzieć, że stan zdrowia lipy nie jest zbyt dobry (o, jak pasuje słowo lipny) i dlatego w ostatnim czasie posadzono obok nowe drzewo. Na samym środku placu odnajdziemy replikę pręgierza z metalowym łańcuchem i potężnymi kajdanami. Przestępcy kiedyś nie mieli łatwego życia.


Kościół św. Wawrzyńca w Głuchołazach
Jest to bezsprzecznie najważniejszy zabytek w Głuchołazach. Bardzo zależało nam na obejrzeniu tego cuda. I dopadła nas klątwa! Pomimo że była niedziela, zatrzymała nas krata w przedsionku kościoła. Niestety skończyło się na przysłowiowym smakowaniu cukierka przez papierek. Kościół św. Wawrzyńca w Głuchołazach to świątynia w stylu barokowym wybudowana w latach 1729-1731. Przy budowie wykorzystano część murów romańsko-gotyckich dawnego kościoła. Przyjmuje się, że architektem był Jan Innocenty Töpper, projektant m.in. kościołów w Głubczycach, Prudniku, Śmiczu i Ścinawie Nyskiej.
Co prawda Ołtarz główny został wykonany w 1921 roku, jednak pozostałe wyposażenie pochodzi z XVIII wieku. Świątynia posiada aż 8 ołtarzy bocznych, wszystkie są barokowe. Najcenniejszym elementem w kościele jest portal główny o cechach romańsko-gotyckich. Uskokowy z ostrołukową, profilowaną archiwoltą, posiada kolumny zwieńczone głowicami, na których umieszczono maski przedstawiające prawdopodobnie twarze zakonników. Ciekawostką jest także wmurowana we wschodnią ścianę tablica upamiętniającą powódź, która w 1472 roku nawiedziła miasto. Woda wówczas osiągnęła poziom 4 m.


Wieża Bramy Górnej
To drugi ważny zabytek w Głuchołazach. Gotycko-renesansowa wieża pochodzi z XIV wieku. Była elementem średniowiecznych fortyfikacji miasta, do którego można było się dostać tylko przez dwie bramy. Brama Nyska została w późniejszych wiekach rozebrana. Wieża bramy głównej w roku 1902 została nakryta ceglanym hełmem, ale trzeba przyznać, że ta konstrukcja niezbyt pasuje do całości historycznego obiektu. W roku 2008 odrestaurowano attykę i hełm. Wtedy też powstał taras widokowy. Bilet kosztuje tylko 2 zł, a bilet kupimy obok w Centrum Informacji Turystycznej, która czynna jest od października do kwietnia – od od poniedziałku do piątku w godzinach 09.00-16.00, w sobotę 09.00-14.00. Natomiast od maja do września od poniedziałku do piątku w godzinach 08.00-17.00 i w sobotę oraz niedzielę w godzinach 09.00-14.00.

Fragment średniowiecznych murów obronnych
Pozostałości średniowiecznych murów obronnych w Głuchołazach zobaczymy przy ulicy Marii Curie-Skłodowskiej. Niestety to tylko bardzo krótki odcinek i do tego w zasadzie jest to rekonstrukcja, ale cieszmy się z małych rzeczy. Dobrze, że miasto potrafi podkreślić ważną historyczną przeszłość. Na tym małych skwerku z fragmentem murów zobaczymy również budynek dawnego wójtostwa.

Murale w Głuchołazach
Coś ostatnio zaniedbujemy temat i mało pokazujemy murali, ale chyba temat ten trochę nas znudził. Jednak w tym przypadku przełamaliśmy się zdecydowaliśmy się pokazać dwa murale. Zwłaszcza mural ukazujący górniczą przeszłość miasta zasługuje na uwagę. Drugi przypomina, że Głuchołazy zostały odznaczone Orderem Uśmiechu. Murale odnajdziemy na Małym Rynku.


Park zdrojowy
I wkraczamy w część uzdrowiskową miasta. Początki uzdrowiska sięgają XIX wieku. Wtedy wytyczono pierwsze trasy spacerowe. Podobno dzisiaj łącznie jest 20 km oznakowanych tras. Musimy przyznać, że ten rozmach robi wrażenie. Dodatkowo powstały miejsca do odpoczynku, ławki, wiaty turystyczne, place zabaw, fontanny, muszla koncertowa. Na płynącym przez park zdrojowy potoku zamontowano urządzenia do balneoterapii (zabiegi lecznicze wykorzystujące gazy, wody mineralne, borowinę). Park zdrojowy znajduje się na zboczach Góry Parkowej, gdzie przed wiekami wydobywano złoto. W wielu miejscach natchniemy się na ślady górniczej działalności.

Sztolnia Cygańska i Bialska
Warto zobaczyć dwie sztolnie, w których w XVI i XVII wieku górnicy poszukiwali złota. Sztolnia Bialska to jedna z najstarszych atrakcji turystycznych regionu. Już w roku 1877 założone przez mieszkańców Głuchołaz Towarzystwo Promenadowe zbudowało w tym miejscu trasę spacerową. Sztolnię dla większej atrakcji przekuto w skale na wylot. Podziemne wyrobisko było prawdopodobnie dłuższe, ale w roku 1878 część tunelu zamurowano.
W ostatnich latach Sztolnia Bialska przeszła generalny remont. Niestety powódź w roku 2024 nieco ją szkodziło. Kilka kroków dalej znajdziecie Sztolnię Cygańska, która zachowała się do naszych czasów w doskonałym stanie. Ma długość około 80 metrów i prowadzi do wnętrza góry. Jest częściowo zalana, ale nie wejdziemy do niej, ponieważ jest zabezpieczona kratą. Wszystko ze względu na ochronę zimujących w tym miejscu nietoperzy

Kaplica św. Anny i Wiszące Skały
Szlak żółty w Parku Zdrojowym prowadzi nas na szczyt Przedniej Kopy, ale najpierw dotrzemy do starego kamieniołomu. Wysokie na 10 metrów urwisko nazywane jest Wiszącymi Skałami. Zbudowane jest z łupków fyllitowych. W roku 1908 właśnie na tym urwisku Johann Hoy z Głuchołaz, budowniczy szpitala św. Józefa w mieście, ufundował neogotycki kościół. Świątynia zbudowana jest z kamienia. Wygląda bardzo malowniczo.

Przednia Kopa i nieczynne schronisko na szczycie
W latach 70. XIX wieku grupa mieszkańców założyła Promenadeverein (Towarzystwo Promenadowe) w celu promowania uzdrowiska, Wyznaczono kilka tras spacerowych. W 1898 r. wybudowano na szczycie Przedniej Kopy kamienną wieżę widokową nazywaną Hohenzollernwarte. Stylizowana była na średniowieczną warownię. 16-metrowa wieża cieszyła się olbrzymią popularnością wśród turystów. Już w pierwszym roku odwiedziło ją 7 tysięcy osób. Początkowo obok niej działał prowizoryczny bufet. W roku 1926 rozpoczęto budowę schroniska turystycznego. W środku mieści się bufet, sala zabaw na 300 osób i 5 pokoi noclegowych. Po II wojnie schronisko działało z przerwami i z różnym skutkiem. Pożar sprawił, że od kilku lat stoi opuszczone i zamienia się w ruinę. Niby trwają jakieś prace remontowe, ale końca ich nie widać.
Przednia Kopa nie jest szczytem wysokim, ma tylko 496 metrów n.p.m., ale wycieczka na jej szczyt jest fajną przygodą. Jednak nie radzimy lekceważyć tej góry. My wędrowaliśmy zimą i wcale nie było łatwo – śnieg, lód, zamarznięte liście i kamienie uciekające spod stóp potrafią nieźle utrudnić sprawę. Do tej wyprawy trzeba dobrze się przygotować. Ta wycieczka zajmie około 2 godziny. Polecamy nas artykuł – Przednia Kopa w Głuchołazach – opis i mapa szlaku – Góry Opawskie.

Wieża widokowa i tężnia solankowa
Dwa w jednym. Dokładnie tak jest w tym przypadku. To pierwsza i jedyna w województwie opolskim tężnia solankowa. Ma wysokość 15 metrów, co czyni ją drugą najwyższą tężnią solankową w Europie po tężni w Ciechocinku. Jednak pamiętajmy, że efekt uzyskano w nietypowy sposób – budując jednocześnie 15-metrową wieżę widokową. Kto był w Ciechocinku, może być rozczarowany. Tych obiektów nie można porównywać. Tężnia działa tylko w sezonie letnim, punkt widokowy przez cały rok, ale poza czubkami drzew to raczej nic więcej nie zobaczymy.

Nieczynna skocznia narciarska
Opuszczamy granice administracyjne miasta i wyruszamy na poszukiwanie najciekawszych miejsc w okolicy, które każdy turysta odwiedzający Głuchołazy powinien zobaczyć. Wędrując Ścieżką Dydaktyczną Rezerwatu Cicha Dolina w kierunku Gwarkowej Perci dotrzemy do starej i nieczynnej skoczni narciarskiej Seiffentalschanze, wybudowanej w roku 1931 z inicjatywy radcy naukowego Konrada Hannaka oraz Klubu Narciarskiego i Tenisowego z Prudnika. Sportowcy skakali tu na odległość ponad 40 metrów. Ostatnie zawody rozegrano na tej skoczni w roku 1947. Skocznia przestała być używana przez zbyt krótki okres utrzymywania się śniegu. Ten obiekt to niezła ciekawostka.

Gwarkowa Perć – nieczynny kamieniołom łupków fyllitowych
Kamieniołom działał w latach 1820-1822. Znajduje się na wysokości około 420-440 m n.p.m. Wyrobisko wcięło się poziomo w południowo-wschodnie zbocze wzniesienia Bukowa Góra, powodując sztuczne odsłonięcie warstw skalnych. Eksploatacja prowadzona była warstwowo (schodowo), w wyniku czego pozostały charakterystyczne półki określane obecnie jako ambony. Stąd zresztą pochodzi nazwa Gwarkowa Perć, którą należy rozumieć jako górnicza półka. Łupki fyllitowe to skała metamorficzna złożona głównie z kwarcytu i serycytu.
Ten drugi minerał należy do grupy mik, dlatego podczas dokładnego oglądania skały zobaczycie silne odblaski. Łupki złożone są z cienkich płytek ułożonych warstwowo. To sprawia, że bardzo łatwo uzyskać charakterystyczne płaskie płytki, które wykorzystywane są w budownictwie głównie jako płytki ozdobne na elewację budynków lub na posadzkę. Łupki fyllitowe są również głównym składnikami posypki papowej używanej do produkcji materiałów budowlanych. Choć materiał pozyskiwany był uskokami, to w okolicy znaleźć można kilka płytkich sztolni. Pewnie były to próbne odwierty. Ma zboczach Bukowej Góry poszukiwano również złota, a nawet uranu.

Najwyższa drabina w polskich Sudetach
Metalowa grabina powstała w roku 1985 dzięki staraniom Klubu Górskiego PTTK „Krokus” z Opola. Trochę obawialiśmy się wspinaczki po metalowych stopniach w warunkach zimowych, ale nie było źle. Trzeba też pamiętać o rękawiczkach, bo nawet krótki kontakt z zimnymi barierkami jest bardzo nieprzyjemny i niebezpieczny. Należy też uważać na samej górze. Przy krawędzi urwiska jest stromo i bardzo niebezpiecznie. Ta atrakcja znajduje się na Gwarkowej Perci i śmiało można powiedzieć, że stała się największą atrakcją regionu. Drabinkę i szlak do kamieniołomów opisujemy dokładniej w artykule – Gwarkowa Perć – największa atrakcja Gór Opatowskich – opis i szlaki.

Piekiełko
Po pokonaniu drabinki wspinamy się po zboczach Bukowej Góry (506 m n.p.m.) w stronę żółtego szlaku, którym po 300 metrach dotrzemy do Piekiełka, kolejnego kamieniołomu. Nie wiemy, dlaczego uważany jest za mniej widowiskowy niż Gwarkowa Perć. Nam bardzo się podobał. Nazwa Piekiełko pochodzi od legendy. W XIX wieku głębokie na kilkanaście metrów wyrobisko uważane było za mityczne wrota do piekła. Na skałach znajduje się stanowisko bardzo rzadkiej paproci zwanej zanokcicą północną. Poznacie ją po bardzo wąskich liściach.

Biskupia Kopa – najwyższy szczyt Gór Opawskich
To również punkt obowiązkowy każdego turysty wypoczywającego w Głuchołazach. Na szczyt można wejść z miasta, ale zdecydowanie bliżej będzie z Pokrzywna i Jarnołtówka. Istnieje jeszcze szybszy szlak (około 40 minut), ale to już od czeskiej strony. Ciekawostką jest fakt, że najwyższy punkt Biskupiej Kopy znajduje się w Czechach. Jednak większość osób uznaje Biskupią Kopę jako szczyt zaliczany do Korony Gór Polskich. Już po stronie czeskiej znajduje się świetna wieża widokowa. Wejście kosztuje 50 CZK. Więcej informacji i mapa 3 szlaków w naszym artykule – Biskupia Kopa – przedstawiamy 3 szlaki na najwyższy szczyt w Górach Opawskich

Polecamy doskonałe noclegi w Górach Opawskich
Podczas naszego pobytu w Górach Opawskich korzystaliśmy ze świetnych noclegów w Domu Artysty, który mieście się odrestaurowanym pensjonacie z początku XX w., w pięknej scenerii Parku Zdrojowego w Głuchołazach, z pracownią malarską, salą kominkową, w pełni wyposażoną kuchnią, jadalnią i bajkowymi widokami o każdej porze roku. Nawet pokoje były urządzone i umeblowane w stylu epoki. Klimatycznie i komfortowo – polecamy – więcej informacji na oficjalnej stronie – Dom Artysty.
