Przygotowania do majówki, czyli pojedynek na oferty
Za dwa tygodnie długi weekend- to ostatni dzwonek, żeby zaplanować wyjazd. Niektórzy lubią spontan i decyzje zapadające na ostatni dzwonek. Niestety Grafy mają na pokładzie małego pasażera. Pojawienie się Maksa trochę zmieniło nasz sposób organizacji wycieczek. Kiedyś też wystarczył nam szybki pomysł, hasło do wyjazdu i już byliśmy w drodze. Zdarzyło się, że jadąc w polskie Sudety nocleg załatwialiśmy telefonicznie już w drodze, dzwoniąc z samochodu. Teraz trochę się zmieniło, ale dwa tygodnie to zdecydowanie dobry okres do przygotowania podróży z dzieckiem. Wszytko można jeszcze zaplanować. Sami przyznamy się, że jeszcze nie podjęliśmy decyzji.
Jesteśmy na etapie poszukiwań. Z jednej strony zastanawiamy się nad podróżą swoim samochodem. Po głowie chodzi nam Wiedeń albo Sandomierz i Kazimierz Dolny. Oba miejsca od strony atrakcji turystycznych znamy dobrze. Wiemy czego się spodziewać. Dodatkowo nasz Maksik doskonale znosi długie podróże samochodem. Jednak spieramy się, poszukujemy alternatywnych rozwiązań. Jeszcze mamy czas, dlatego usiedliśmy przy dwóch różnych kompach i zabraliśmy się za przeglądanie ofert biur podróży.
To trochę swoisty wyścig na złapanie fajnej oferty. Próba także dla nas i sprawdzenie, w jakiej części nasze gusta i oczekiwania się pokrywają. Żeby nie zagubić się w gąszczu ofert dostępnych w internecie na pierwszy cel obraliśmy Itakę, jedno z większych biur turystycznych w Polsce. Dlaczego zaczęliśmy od tego biura? Bo jeszcze nigdy nie podróżowaliśmy z nimi i chyba przyszedł czas, żeby przetestować poziom ich usługi.
Poniżej nasz małżeński pojedynek na oferty, Maks ma dwa lata i jeszcze nie ma głosu. Swoją droga w przyszłości będzie się działo. Teraz jest jeden głos przeciwko drugiemu, a za monet będzie trzeci. Oj będzie kłopot.
Grecja– propozycja Kingi
– 8 dni za 1059 na wyspie Korfu, bez wyżywienia, wylot z Poznania, przecenione o 50%, z 1999 zł na 1059.
Tunezja – propozycja Przemka
– 8 dni za 1249 zł, przecenione z 2399 zł, wylot z Warszawy. All Inclusive.
Cypr– propozycja Kingi
– 8 dni za 1959, przecenione z 2649, wylot z Poznania. All Inclusive.
Maroko– propozycja Przemka
– 8 dni za 1849, przecenione z 2949, wylot z Warszawy, All Inclusive.
Każdy z nas wybrał dwie oferty. Szybka analiza pokazała, że postawiliśmy na totalne lenistwo, basen, plaża, zwiedzanie tylko w tle. Po trudnym zimowym okresie to normalne, że wolimy odpoczynek i relaksik. Na prawdziwe wyzwania przyjdzie czas w wakacje.
Pierwsza propozycja Kingi, czyli Grecja to absolutny hit cenowy, trudno znaleźć coś tańszego przy założeniu, że chcemy lecieć samolotem. Jest jeden minus, czyli brak wyżywienia. Znając obżarstwo dwóch członków naszej ekipy mogłoby to doprowadzić nasz budżet do olbrzymiego kryzysu. Skorzystaliśmy jeszcze raz z wyszukiwarki, podobne oferty, również na Korfu z All Inclusive są droższe tylko 200 zł. Jeśli się decydować to warto dopłacić.
Tunezja wybrana przez Przemka ma dla nas jeden duży minus – wylot z Warszawy, ale szybko znajdujemy plus tej opcji. Wylot jest 3 maja. Możemy, więc do Warszawy przyjechać dwa dni szybciej i pokazać naszemu Maksowi stolicę.
Cypr znaleziony przez Kingę to chyba zdecydowany faworyt w tym zestawieniu. Super atrakcyjne miejsce – Cypr od dawna pojawiał się w naszych rozmowach o miejscach, które chcielibyśmy zobaczyć. Niestety jest to też najdroższa oferta.
Maroko zaproponowane przez Przemka kusi egzotyką i chyba najwyższą temperaturą. Tylko, czy nasz Maksik gotowy jest już na odwiedzenie Afryki?
Decyzji nie podjęliśmy, ale mamy coraz mniej czasu.
Oferty i dobrze działająca wyszukiwarkę Itaki znajdziecie pod adresem https://www.itaka.pl/majowka/