Rezerwat Śnieżycowy Jar i atrakcje w okolicy
Każdego roku na przełomie lutego i marca w rezerwacie przyrody koło Murowanej Gośliny w Wielkopolsce można podziwiać niesamowite zjawisko. Masowo kwitnąca śnieżyca wiosenna zamienia rezerwat w zaczarowany las. Widoki są wspaniałe, ale w okolicy warto zobaczyć jeszcze kilka ciekawych miejsc. Warto tu przyjechać o każdej porze roku.
Dywan z kwiatów w lesie
Śnieżyca wiosenna występuje w stanie dzikim w środkowej i południowej Europie z wyjątkiem obszaru śródziemnomorskiego. W Polsce rośnie głównie w Sudetach i Karpatach, szczególnie obficie występuje w Bieszczadach, na wysokości 530–1180 m n.p.m. To roślina typowo reglowa. W Wielkopolsce roślina musiała zostać przeniesiona przez człowieka i świadomie zasadzona. W lasach łęgowych w okolicy Starczanowa znalazła wyjątkowo dogodne dla siebie warunki. Od lat obserwujemy jej ekspansję. Obszar występowania Śnieżycy wiosennej objęty został częściową ochroną i tworzy Rezerwat przyrody Śnieżycowy Jar.
Rezerwat znajduje się na terenie wojskowego poligonu, więc przed wycieczką należy sprawdzić, czy nie odbywają się ćwiczenia i wstęp jest dozwolony. Informacje znajdziecie na stronie Nadleśnictwa Łopuchówko.
Dla ułatwienia publikujemy mapkę z dwoma alternatywnymi trasami i parkingami. Kiedy kwitnie śnieżyca, drogi w okolicy są dodatkowo oznakowane. Porządku pilnują pracownicy nadleśnictwa i zawsze służą pomocą.
Teren w rezerwacie jest podmokły. Często na drogach pojawia się straszne błoto. Warto o tym pamiętać i wybrać odpowiednie obuwie. W dolince, gdzie kwiatów jest najwięcej, kilka lat temu zbudowano drewniany pomosty. Są też ławeczki. Tylko siadać i podziwiać kwiaty.
Rezerwat w dużej części składa się z lasów grądowych. Ciekawych tras spacerowych jest mnóstwo. To jest świetne miejsce do obserwacji przyrody. Miłośnicy fotografii krajobrazowej będą zadowoleni i wrócą z udanymi fotkami. Prowadzi tędy Wilczy Szlak, trasa turystyczna dla miłośników jazdy konnej. Oznakowany szlak konny z dobrą bazą noclegową ma długość 240 kilometrów. Prowadzi przez dwa województwa (lubuskie i wielkopolskie) z miejscowości Lubniewice do Stęszewska. To jeden z najdłuższych szlaków konnych w Europie.
Kasztelania Radzimska
W okolicy warto pospacerować ścieżkami w poszukiwaniu dawnego grodu. Dzisiaj to królestwo bobrów, kiedyś bardzo ważny gród kontrolujący rzekę Wartę i szlak handlowy między Gnieznem i Pomorzem Zachodnim. Ostrów Radzimski położony kilka kilometrów od Murowanej Gośliny był kiedyś wyspą. Po regulacji rzeki w XIX wieku stał się półwyspem. Po grodzie pozostało spłaszczone grodzisko stożkowe otoczone kopcami i pagórkami. Resztki fosy to kilka rozrzuconych po okolicy stawów. Kasztelania Radzimska największy rozkwit przechodziła na przełomie XIII i XIV wieku. Później gród powoli podupada i się wyludnia. Gwoździem do trumny osady była epidemia cholery w roku 1831, którą przeżył tylko proboszcz i karczmarz. Starorzecze, błotniste drogi, pagórki, las i historia. Czego więcej potrzeba, żeby ruszyć w drogę?
Pałac w Uchorowie
Kolejną zaniedbaną perełkę z Wielkopolski znaleźliśmy tuż przy jednym z zalecanych parkingów Rezerwatu Śnieżycowy Jar. To pałac w Uchorowie wybudowany w latach 1840-1870 dla właścicieli majątku rodziny von Jagow, która przybyła z Berlina. Pałac wzorowany na renesansowych włoskich willach. Po I wojnie światowej dwór kupił Zdzisław Drozda, polski przemysłowiec z Poznania. W rękach poprzedniego właściciela została tylko ewangelicka kaplica znajdująca się na terenie majątku. Niemiec zapomniał jednak w umowie sprzedaży zawrzeć odpowiedniej klauzuli i nie mógł dostać się do kaplicy. W końcu ją sprzedał. Po II wojnie majątek należał do PGR. Potem było przedszkole i hotel. Dzisiaj stoi pusty i zamienia się w ruinę.
Na koniec film, który wyprodukowaliśmy dwa lata temu. Chyba lepiej pokazuje piękno rezerwatu niż fotografie.