PolskaPomorskie

Wydma Orzechowska i widowiskowe klify przy ujściu Orzechowej

Wydma Orzechowska leży między miejscowościami Zapadłe i Orzechowo w odległości zaledwie 4 kilometrów od Ustki. Trasa spacerowa o długości około 5 kilometrów jest doskonale oznakowana i nie jest zbyt wymagająca, do tego w miejscach, w których wędrujemy po luźnym piasku, znajdują się drewniane podesty i schody.

Widowiskowa trasa na Wydmie Orzechowskiej

Informacje praktyczne

  • Wydma Orzechowska znajduje się w odległości 4 km od Ustki,
  • Ścieżka dydaktyczna ma długość około 5 kilometrów, przejście całej trasy zajmie 1,5 godziny,
  • szlak oznaczony jest zielonym kolorem
  • na wydmie poruszamy się tylko po wyznaczonym szlaku i nie niszczymy roślinności, która jest ważnym elementem stabilizującym ruchomą wydmę,
  • Na trasie znajdują się strome podejścia i drewniane schody, więc jazda rowerem jest niemożliwa
  • szlak będzie również trudny do pokonania z wózkiem dziecięcym, natomiast dzieci przyzwyczajone do wędrowania poradzą sobie znakomicie,
  • na spacer można również zabrać psa,
  • w okolicy znajdują się dwa darmowe parkingi,
  • w sezonie letnim otwarta jest wieża widokowa.

Trochę historii i przerażająca legenda

Nazwa wydmy pochodzi od rzeki, która przepływa w okolicy. Kiedyś znajdował się tu folwark, młyn wodny i kilka chat rybackich. Dolny bieg rzeki Orzechowa (potocznie nazywanej Orzechówką)w średniowieczu został zablokowany przez ruchomą wydmę. W XVI wieku przekopano pierwszy sztuczny przekop przez wydmę. W ten sposób poradzono sobie z wielkim rozlewiskiem, które podtapiało pobliską wioskę Zapadłe. Ujście Orzechówki do morza było nazywane Trupią Rzeką. Wszystko za sprawą legendy, która głosiła, że piraci wrzucali w tym miejscu do wody zwłoki osób zamordowanych, za których nikt nie zapłacił okupu. Stromy klif przy ujściu rzeki był ulubionym celem konnych przejażdżek Ottona von Bismarcka, późniejszego “żelaznego kanclerza” – to już nie legenda, tylko fakty historyczne.

Sztuczny przekop Orzechówki
To ulubione miejsce Ottona von Bismarcka

Rozwój wydmy

Wydma Orzechowska to klasyczna wydma paraboliczna, która charakteryzuje się tym, że ma kształt łuku o ramionach skierowanych pod wiatr. Część zbudowana z luźniejszych piasków znajduje się w kierunku przeciwnym do wiatrów dominujących w regionie. Część środkowa jest ruchoma i porusza się z prędkością około 6-20 metrów na rok. Wydmy paraboliczne mogą mieć nawet 30 metrów wysokości. Wydma, na którą się wspinamy, ma wysokość względną 20 metrów, a jej ramiona mają długość około 2 kilometrów.

Dojazd i parking przy Wydmie Orzechowskiej

W okolicy jest kilka bezpłatnych parkingów, na których można zostawić auto. W sezonie letnim jest tu tłoczno, ale w my byliśmy w marcu i choć turystów przyjechało całkiem sporo, to bez problemu znaleźliśmy wolne miejsce na parkingu położonym najbliżej  wejścia na wydmę.

  • Parking 1
  • Parking 2 – trochę dalszy, ale posiada wiatę, miejsce na ognisko i można grillować
  • Bardzo dobrym pomysłem jest również spacer brzegiem morza z samej Ustki. Do pokonania mamy około 4,5 km. W tej wersji wycieczki najpierw zobaczymy widowiskowe klify potem  ujście rzeki Orzechówki i dopiero potem idziemy w głąb lądu i docieramy do ścieżki dydaktycznej.
Ostatnie zejście na plażę w Ustce

Ścieżka dydaktyczna

Z parkingu idziemy drogą asfaltową w stronę Ośrodka Wypoczynkowego Leśnik. Po drodze mijamy wieżę przeciwpożarową, która służy do obserwacji lasu. W sezonie letnim udostępniona jest dla turystów jako taras widokowy. Wejście jest bezpłatne. Wieża czynna jest od 01.05 do 19.09 w godzinach 10.00-18.00. Po chwili docieramy na początek leśnej ścieżki edukacyjnej „Orzechowska wydma”, prowadzącej przez najbardziej charakterystyczne elementy nadmorskiego krajobrazu. Połowę trasy pokonujemy po drewnianych podestach i schodach. Dlatego tylko wschodnia część ścieżki nadaje się do jazdy rowerem.

Początek ścieżki edukacyjnej
Wieża widokowa

Bór bażynowy

Tajemniczy, trochę straszny, z rachitycznymi i powykrzywianymi drzewami. To bór bażynowy w nadmorskim pasie wydm. Skrajnie trudne warunki powodują, że sosny mają dziwne kształty. Trudny dostęp do wód gruntowych, podłoże to w zasadzie czysty piasek i silny wiatr znad morza. Do dna tego ekosystemu dociera całkiem duża ilość światła, co powoduje występowanie roślin i mchów także w czasie zimy. Stąd to wrażenie intensywnej zieleni. Nazwa boru pochodzi od występującej tu licznie bażyny czarnej. Te owoce są jadalne i kiedyś wykorzystywano je barwienia płótna na czerwono.

Bór bażynowy

Ofiary katastrofy

Opowiemy o jeszcze jednym strasznym wydarzeniu. 30 stycznia 1945 w rejonie Łeby (dokładnie na Ławicy Słupskiej) został zatopiony M/S “Wilhelm Gustloff”. Historycy różnie określają liczbę ofiar, ale mówi się o śmierci 6,6 tysięcy osób. Po zatopieniu statku morze wyrzucało ciała ofiar w okolicy ujścia rzeki Orzechówki. Mieszkańcy po tym tragicznym wydarzeniu zaczęli na drzewach wieszać krzyże. Jest to też miejsce, gdzie pastor Spittel prowadził przed wojną ośrodek rekolekcyjno-formacyjny dla młodzieży. Pastor mocno krytykował ideę nazizmu, dlatego jego działalność była obserwowana przez gestapo. Krzyże na drzewie mają również przypominać o działalności pastora.

Klif Orzechowo

To już ostatnia atrakcja naszej wycieczki. Po pokonaniu ujścia Orzechówki podziwiamy wysoki klif morski. W tym miejscu dochodzi nawet do 30 metrów. Według niektórych pomiarów brzeg morza co roku cofa się o dwa metry. Widoki są niesamowite.

Klif w Orzechowie
Exit mobile version