Site icon GRAFY W PODRÓŻY

Zamek Ogrodzieniec – zwiedzanie, historia i legendy

Zamek Ogrodzieniec -zwiedzanie, historia, legendy

Zamek Ogrodzieniec to najokazalsza twierdza na Szlaku Orlich Gniazd. Strome skały robią wrażenie, aż trudno uwierzyć, że zamek był kilkakrotnie zdobywany. Zwiedzanie zamku to doskonała podróż w czasie, lekcja historii i geologii. Zahaczymy również o kulturę, tutaj odbyło się kilka plenerów filmowych i oczywiście sięgniemy po legendy. Gdzie zamek, tam musi być opowieść o księżniczce, rycerzu, miłości i strasznych stworach czających się w mroku.

Lekcja geologii

Jesteśmy na Wyżynie Krakowsko- Częstochowskiej. Na obszarze tym w przeszłości znajdowało się morze. Zatem wędrujemy po jego dnie, składającym się z kilku warstw skał- przede wszystkim dolomitów, margli i wapieni. Dla tego regionu charakterystyczne są ostańce, olbrzymie skały wznoszące się na wysokość kilku metrów. To wynik procesów krasowych. Z resztek roślin i zwierząt: głowonogów, ramienionogów i gąbek powstało kilka odmian wapieni (skalisty, płytowy i gruboławicowy) Najbardziej odporny na erozję jest wapień skalisty. To właśnie on tworzy ostańce i skałki. I to na takiej skale postawiono Zamek. Do tego na najwyższym wzniesieniu Wyżyny Krakowsko- Częstochowskiej  Górze Zamkowej, nazywanej także Górą Janowskiego (515 m n.p.m.). Wędrując wokół zamku, można podziwiać wiele skał o fantazyjnych kształtach.

Lekcja historii

Pierwsza drewniana warownia na szczycie góry została postawiona za czasów panowania  Bolesława Krzywoustego. W roku 1241 zniszczyły ją wojska tatarskie. Murowany zamek zbudował Kazimierz Wielki. W następnych wiekach twierdza wielokrotnie zmieniała właściciela. Lista jest naprawdę długa. Szkoda czasu na dokładną analizę. Wspomnimy tylko, że jeden raz zamek zmienił  właściciela z powodu długów. Dwa razy zdobywali go Szwedzi i to oni poczynili tu największe spustoszenia. Choć swoje dołożył jeden z właścicieli w XIX wieku, który traktował zamek, jak miejsce skąd można zabierać na sprzedaż materiały budowlane. Po II wojnie obiekt przeszedł w ręce państwa i zaczęto udostępniać go turystom.

Godziny Otwarcia: Zamek Ogrodzieniecki dostępny do zwiedzania jest codziennie od poniedziałku do niedzieli w godzinach 10:00 – 20:00. Codziennie od godziny 16:30 można zwiedzać Ogrodzieniecką Twierdzę Światła. Jeszcze niedawno zamek dostępny był tylko od kwietnia do listopada. Warto, więc przed planowaną wizytą sprawdzić informacje na oficjalnej stronie Zamku. Ceny biletów: zwiedzanie dzienne- bilet normalny 21 zł, ulgowy 15 zł. Zwiedzanie po zmroku “Ogrodzieniec Twierdza Światła” od godziny 15.30: bilet normalny 29 zł, ulgowy 23 zł.

Pogoda podczas naszego wyjazdu była fatalna. Przez trzy dni utrzymywał się alert pogodowy ze względu na silny wiatr. Dlatego zwiedzaliśmy tylko w dzień. Nocne atrakcje nas kusiły, jednak zrezygnowaliśmy z nich. Poniżej kompilacja fotek ze strony Zamku. Wygląda to fajnie!

Jeszcze super wiadomość na rok 2022. 1 oraz 28 lutego, 1, 2, 7, 8, 14, 21, 28 marca w godzinach 09:00 – 20:00 wejście jest bezpłatne dzięki programowi Ochrona Zabytków dofinansowanego ze środków finansowych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z budżetu państwa.

Mapa z planem zwiedzania

Zamkowe legendy

Mieszkańcy z okolicy opowiadają o wielkim czarnym psisku, które pojawia się w nocy na zamku. Wiele osób już go widziało. Kiedyś jeden niedowiarek postanowił przespać się na dziedzińcu. Chciał udowodnić, że żadnego stwora nie ma. Mężczyzna ledwo uszedł z życiem i zawdzięcza to  tylko szybkości w nogach. Z trudem uciekł przed wielkim czarnym psem. Starsi mieszkańcy opowiadają, że nocą żaden koń nie ośmieli się przejść przez bramę, choć na zamkowym dziedzińcu nigdy nie brakuje soczystej trawy. Korzenie legendy sięgają XVII wieku, kiedy to właścicielem zamku został Stanisław Warszycki, wielki patriota dzielnie walczący ze Szwedami podczas Potopu. Jednak w życiu rodzinnym był on strasznym sadystą. Okrutnie traktował żonę. Znęcał się nad nią pod byle pretekstem, a na koniec zamurował żywcem na zamku. Przy tym był strasznym sknerą i choć posiadał wielki majątek to córce nie dał ani talara. Sam diabeł się wkurzył. Chyba był zazdrosny, że ktoś prześciga go w trudnej sztuce okrucieństwa i przybył po duszę Warszyckiego. Ten jednak w nocy wydostaje się z piekła i pojawia się na Zamku w Ogrodzieńcu, gdzie pilnuje ukrytych skarbów.

Kolejna legenda będzie o miłości, niestety zakończonej tragedią. Stanisław Boner właściciel dwóch zamków miał córkę Olimpię o niezwykłej urodzie. Niejeden rycerz z okolicy marzył o weselisku z piękną damą. Ona zakochała się w młodziutkim rycerzu Stanisławie Kmicie. I tu pojawił się problem. Chłopak był katolikiem, a ojciec zażartym zwolennikiem protestantyzmu. Grzech nie grzech, coś trzeba było zdziałać. Ojciec posunął się do oszustwa. Najpierw zaczął przechwytywać listy do córki, a potem sfałszował list i podszywając się pod dziewczynę, obwieścił koniec miłości. Zrozpaczony rycerz rzucił ze skały w przepaść. Olimpia, dowiedziawszy się o śmierci ukochanego, skoczyła z wieży Zamku w Ogrodzieńcu. Od tej pory czasami w nocy można ją ujrzeć w białej sukni, jak spaceruje po murach zamku.

Legend jest jeszcze kilka. Jeśli będziecie zwiedzać z przewodnikiem to na pewno je poznacie. Bez trudu znajdziecie wszystkie legendy w Internecie. I w tym miejscu mała podpowiedź dla rodziców. Do zwiedzania z dzieckiem warto się przygotować. Zebraliśmy informacje geologiczne, historyczne, legendy i podczas zwiedzania snuliśmy opowieść. Nasz Maks mimo fatalnej pogody z wielkim zainteresowaniem maszerował i nadstawiał ucha. Skorzystajcie z naszego przewodnika. To działa!

Nocne polowanie

Z nocnego zwiedzania zrezygnowaliśmy, ale mimo niesprzyjającej pogody ruszyliśmy w okolice zamku. Pod wzgórzem nie było tak tragicznie. Wiatr szalał nad głowami, aż strach było pomyśleć, jak wygląda to na górze. Światła na zamku były już wyłączone. Jedyne oświetlenie to łuna na niebie od miasta leżącego w dole. Długie czasy naświetlania, statyw i aparat fotograficzny  z mroku wyczarował obrazy, których widzieliśmy tylko zarysy. I kto powiedział, że w ciemności czai się zło? My odkryliśmy cudowne obrazki. Bohaterowie z legend na szczęście się nie pojawili. W internecie można znaleźć relację z wizyty na Zamku Ogrodzieniec kilku ekip spod znaku “łowcy duchów”. Niektórzy się chwalą, że coś tam widzieli i wykryli. Wierzycie w takie opowieści…

Filmowa kariera

Zamek Ogrodzieniec to miejsce magiczne i malownicze. Dlatego wielu filmowców i artystów wykorzystało go w swojej twórczości. Wymieniać można długo: serial o Janosiku, Zemsta w reżyserii Andrzeja Wajdy,  netflixowski serial Wiedźmin, mało znany film fantasy z roku 1980 w reżyserii Lecha Majewskiego, ale my zaprezentujemy teledysk zespołu Iron Maiden. Zamek w Ogrodzieńcu pojawia się w utworze „Hallowed Be Thy Name”.

Naszą wizytę na Zamku Ogrodzieniec wspierał hotel Poziom 511. To doskonała baza wypadowa. Położony jest zaledwie o kilka minut spacerkiem od zamku. Wykorzystać można tajne i wąskie przejście między skałami. Potem wędrówka w dół przez las i jesteśmy pod zamkiem z drugiej strony niż oficjalne wejście. Widoki są wspaniałe.

Exit mobile version